
Jak korzystać z urządzenia glo™, żeby nie narażać się na dodatkowe koszta?
Każdy z nas, kupując jakiś przedmiot, chce, żeby ten wytrzymał jak najdłużej. Nie ma w tym oczywiście nic dziwnego ani złego, ale często zapominamy, że jakość produktu nie jest jedynym wyznacznikiem w kwestii, jak długo będzie on działał prawidłowo. Musimy wziąć pod uwagę także to, że ewentualne uszkodzenia różnych sprzętów mogą wynikać z naszej przyczyny, jeśli nie będziemy używać ich w odpowiedni sposób. Dotyczy to także glo™, właśnie dlatego przyjrzymy się dzisiaj bezpiecznemu korzystaniu z urządzenia, które może nas uchronić przed potencjalnymi dodatkowymi kosztami.
Czym jest glo™? Czyli parę słów o podgrzewaczach do tytoniu
W związku z tym, że ten artykuł mogą czytać także te osoby, które dopiero poznają podgrzewacze tytoniowe, warto ogólnie odpowiedzieć na pytanie, czym one są. Raczej każdy, kto pali papierosy, wie o niedogodnościach wynikających z tego nałogu. Palony tytoń jest szkodliwy i mocno uzależniający, więc zaczęto szukać sposobów na potencjalne ograniczenie jego szkód. W odpowiedzi na ten problem powstały podgrzewacze tytoniowe, które są w zamyśle potencjalnie bardziej bezpieczną alternatywą dla palenia papierosów.
Jak jest to możliwe, skoro we wkładach do podgrzewaczy tytoniowych także znajdziemy prawdziwy tytoń? Wynika to z zastosowania w nich metody Heat not Burn. Polega ona na zastosowaniu znacznie mniejszej temperatury w podgrzewaczu do tytoniu niż w papierosie, dzięki czemu może on wydzielać potencjalnie mniej niebezpiecznych substancji niż tytoń palony w klasyczny sposób.
Oczywiście w żadnym wypadku nie oznacza to, że podgrzewacze do tytoniu są neutralne dla naszego organizmu. W dalszym ciągu musimy pamiętać, że podczas korzystania z nich inhalujemy nikotynę. Pamiętajmy także o tym, że są to stosunkowo nowe produkty na rynku, które w dalszym ciągu wymagają dalszych badań.
Poprawne ładowanie podgrzewacza do tytoniu, czyli klucz do jego trwałości
Zdecydowanie jedną z najważniejszych kwestii, o jakich musimy pamiętać, kiedy chcemy utrzymać podgrzewacz do tytoniu w dobrej kondycji przez jak najdłuższy czas, to jego prawidłowe ładowanie. Chociaż może się wydawać, że ta czynność jest zupełnie prosta i bezproblemowa, istnieje parę niuansów. Jeśli się do nich zastosujemy podczas ładowania naszego sprzętu, powinien on wytrzymać z nami znacznie więcej czasu niż wtedy, kiedy je zupełnie zlekceważymy.
Pierwszym z takich niuansów jest tutaj częstotliwość ładowania. W podgrzewaczach do tytoniu, podobnie jak przykładowo w telefonach czy w elektronicznych papierosach, znajdziemy baterię litowo-jonową. Dla akumulatorów takiego rodzaju najlepszym przedziałem pracy jest naładowanie od dwudziestu do osiemdziesięciu procent. Jeśli więc będziemy dopuszczali do takich sytuacji, kiedy nasz podgrzewacz zupełnie odmówi nam współpracy z powodu braku energii, nasza bateria bardzo ucierpi, co w konsekwencji nie wpłynie dobrze na jego żywotność.
Warto zwrócić uwagę także na to, że baterii litowo-jonowych nie powinno się formatować. Wielu z nas po zakupie nowego urządzenia z akumulatorem chce je wyładować do końca i naładować maksymalnie. W przypadku baterii litowo-jonowych jest to błąd, gdyż tak jak zdążyliśmy już zauważyć, ich wyładowywanie do zera może przynieść negatywne konsekwencje.
Kolejną ważną kwestią w kontekście ładowania podgrzewaczy do tytoniu jest adapter do kontaktu, jaki używamy. Naszego podgrzewacza w żadnym wypadku nie powinniśmy podłączać do wtyczki z nowoczesnego smartfona, która będzie oferowała możliwość szybkiego ładowania. Ta funkcja może być wykorzystywana w urządzeniach, które są do tego przeznaczone i zbyt wysokie napięcie również może je uszkodzić.
Podgrzewacz tytoniu a woda
Podgrzewacz do tytoniu jest urządzeniem elektronicznym. W związku z tym w jego wnętrzu znajdziemy wiele różnych elementów, które nie mogą zostać narażone na kontakt z wodą. Bezwzględnie należy o tym pamiętać, jeśli zależy nam długim korzystaniu z naszego sprzętu.
Co ważne, nie dotyczy to tylko sytuacji, kiedy nasz podgrzewacz wyślizgnie się nam z ręki i trafi do pobliskiej kałuży, jeziora czy innego zbiornika wodnego. Delikatna elektronika w urządzeniu może ucierpieć także kiedy będzie spoczywało w naszej kieszeni i nagle spadnie obfity deszcz. Warto o tym pamiętać i odpowiednio się zabezpieczać przed takimi okolicznościami.
Wkłady do podgrzewacza tytoniowego także nie powinny być narażone na kontakt z wodą, gdyż nie będą się później nadawały do użycia. Jeśli więc nie chcemy generować dodatkowych kosztów przy korzystaniu z naszego urządzenia, zwróćmy uwagę także na to.
Używanie podgrzewacza tytoniowego zgodnie z przeznaczeniem
Skoro wspomnieliśmy już o wkładach, przejdźmy teraz do niezwykle ważnej kwestii, którą jest używanie naszego podgrzewacza zgodnie z przeznaczeniem. Co to oznacza? Wkłady, takie jak wkłady neo™, są specjalnie dedykowane do używania z podgrzewaczem tytoniu. Absolutnie nie nadają się do palenia, podobnie jak zwykłych papierosów nie powinno umieszczać się w podgrzewaczu. Jeśli nie chcemy, żeby korzystanie z urządzenia generowało niepotrzebne koszty, pamiętajmy o tym, żeby używać go prawidłowo.